9.
-Niech mama to zostawi. - słyszysz głos Włodarczyka dobiegający z korytarza.
Razem z Martą patrzycie na siebie zdziwione. Odrywacie się na chwilę od robienia pierogów i z zaciekawieniem śledzicie zaistniałą sytuację. Po chwili w kuchni zjawił się przyjmujący z ogromnym garnkiem. Zaraz za nim idzie Twoja rodzicielka.
-Dziękuję, Wojtuś. - mówi.
-Nie ma za co. - odpowiada jej siatkarz z uśmiechem, a po chwili siada obok Ciebie.
-Kocham cię. -całujesz go w policzek.
-Za co to?
-Za całokształt, kochanie.
Po kilku minutach spędzonych na dalszym lepieniu pierogów, rozmowach o świętach, planach na sylwestra i na Nowy Rok, głos zajmuje najmłodsza w gronie.
-Bo wiecie...
-Nie Młoda, Muzaj nie będzie z tobą. - próbujesz dotrzeć do jej rozumu.
-Możecie mi dać skończyć? Doszłam do wniosku, że odpuszczę go sobie.
-No i prawidłowo.
W tej chwili słyszysz dźwięk swojego telefonu. Sms.
•To prawda?! ;o - Muzaj.
•Macieju mój kochany, mógłbyś mnie oświecić?
•No.. że Twoja siostra...
•Tak ;__; Niestety. Moje kondolencje. Chociaż przed chwilą uznała, że sobie Ciebie odpuszcza.
•Uff... Dziękuję. I miłych świąt życzę ;)
-Albo jednak nie! Dlaczego mam sobie odpuszczać?! Dlaczego mam nie walczyć
o swoją miłość!? - wręcz krzyknęła.
o swoją miłość!? - wręcz krzyknęła.
-Powiedziała zdesperowana piętnastolatka. - Wojtek chichocze w Twoje ramię, by nie było go słychać.
•Nie, jednak zmieniła zdanie i nadal Cię 'kocha'. Przykro mi Maciej :( Ale wzajemnie! :) Wrocław?
•O Boże.. Tak :) Z Karoliną :D
•Oo.. Wspólne święta?
•Tak! I powiem Ci więcej :D Jest zajebiście.
•No to co Maciejku. Czego ja Ci mogę życzyć? Miłości! :)
•Ty, tylko tam uważaj z Włodarczykiem. Jestem za młody na bycie wujkiem.
•Spokojna Twoja rozczochrana :p
-Czemu się tak uśmiechasz? - siatkarz chce zobaczyć Twój telefon, ale nie udaje mu się to. - No co się stało?
-Muzaj się jara, bo są z Karolą na pierwszych wspólnych świętach we Wrocławiu.
-Jezu... Dziękuję wam. - mówi desperacko Marta.
-Jezu... Dziękuję wam. - mówi desperacko Marta.
Ubierasz przygotowaną już kremową sukienkę przed kolano, włosy zostawiasz rozpuszczone i robisz delikatny makijaż. Przyjmujący stoi za Tobą w ciemnych spodniach, kremowej koszuli i czarnej marynarce. Wyciąga do Ciebie krawat, z którym jak zwykle ma problem.
-Kochanie, patrz jakie to proste.
-Z mojej perspektywy wygląda to zupełnie inaczej. Czekaj. - łapie Cię za rękę, gdy od niego już odchodzisz. - Fota na insta musi być!
Wigilia jest cudowna. Po modlitwie, składacie sobie życzenia i łamiecie opłatkiem. Oczywiście najdłużej stoisz przy Włodarczyku, a Twoja siostra lata z aparatem.
-Będą nowe zdjęcia do albumu. - śmieje się przyjmujący.
-Będziemy mieć co wspominać na starość.
Następnie wieczerza, rozpakowywanie prezentów i śpiewanie kolęd. Razem z Wojtkiem odpuszczacie sobie tegoroczną pasterkę i zajmujecie kanapę przed kominkiem, gdy już wszyscy wyszli z domu.
-Proszę. - słyszysz, wpatrując się w płomień, a następnie odbierasz od chłopaka kieliszek z czerwoną cieczą.
-Dziękuję. O której jutro jedziemy?
-Myślę, że koło południa się będziemy zbierać, co?
-Okej. - wtulasz się w siatkarza i po chwili usypiasz.
-Jezu... Dlaczego mnie nie obudziłeś i nie poszliśmy do sypialni? - pytasz Włodarczyka
'na dzień dobry'.
'na dzień dobry'.
-Nie miałem sumienia.
-Też cię kocham. Teraz cały dzień będę chodzić przyćpana. - Jak ja się twoim rodzicom pokażę?
-Jesteś piękna nawet jak wyglądasz jak przyćpana, kochanie.
-Nie podlizuj się, Włodi.
-Dzieńdoberek! - krzyczy Marta wchodząc do salonu.
-Nienawidzę twojej siostry. - śmieje się Włodarczyk.
-Nienawidzę twojej siostry. - śmieje się Włodarczyk.
*
Hahahaha a ta dalej nie rozumie hahah :) Ah ta Marta hahahah :D Świetny rozdział :) Pozdrawiam Dooma :)
OdpowiedzUsuńeh.. jak wracałam z kina, to widziałam, ze dodałaś, ale nie przeczytałam do końca i teraz właśnie to zrobiłam.
OdpowiedzUsuńPOPRAWIASZ MI HUMOR TYM POWYŻEJ! byłam na boisku trochę porzucać i się poślizgnęłam, bo było mokro od deszczu i nadgarstkiem nie mogę ruszać ;x ale nic xx
hahaha kocham Martę <3
ogółem, czemu mi nie powiedziałaś, że Włodi był na filmie? 1, 2, 3 FOOOCH XD cały czas siedziałam blisko koleżanki i robiłam afafafaf :D
jeszcze co do bloga... jak mogłaś zrobić coś takiego! Marta ma być z Maćkiem, a nie jakaś Karolina lel ;-;
Mam już bohatera na następne opowiadanie! Nie, nie jest to Włodi, sorry :(
Pozdrawiam. Jutro będzie nowy... o ile dzisiaj skończę pisać... a z jedną ręką, to wiesz... co najwyżej pod kościół ;-;
Jeszcze raz pozdrawiam - śpiewająca Truskawka :*
*ZROZUMIAŁEM BY ŻYYYYĆ, MUSISZ CHWYYTAĆ DZIEEEEŃ*
tylko Ty tak potrafisz zrobić hyhy :3
Usuńno, aż dwa razy był na filmie.. miałyśmy z koleżanką taką bekę, bo tak faaaajnie skakał :D nie przejmuj się, nie tylko ty tak robiłaś :D
"jakaś Karolina"? :D wejdź na mój profil na bloggerze i kliknij "Jesteś moim Chłopakiem z sąsiedztwa" :) dowiesz się :3
Kto będzie, kto będzie? :D no pooowiedz.. :D
pisz, pisz, czekam :D więcej Władka, błagam!! :D
Ty się tam z tą ręką trzymaj :* Tylko NIE pod kościół, bo kto będzie pisał? :D
*STAŃMY WIELCY BOOOOOO ISTNIEĆ NIE ZNACZY ŻYYYYĆ*
hm hm hm.. powiedzieć czy nie powiedzieć... masz aska? jak tak to napisz, odznacz anonima to Ci napiszę, żeby nikt inny nie wiedział! hahaha:3 Albo napisz na fb... cokolwiek, czekam :D
Usuńask - http://ask.fm/wwojciechowska
fb - http://facebook.com/wiktoria.wojciechow
*TAK WIELE SERC, WIELE SŁÓW, WIELE SNÓW JEST W NAS*
okej, to jutro Cie zaproszę za fb bo zeszłam już z kompa i jestem na telefonie :) a pisanie przez aska jest takie.. ciężkie ;)
Usuń